Krynica MTB+ 2013 – czyli jak rehabilitowaliśmy się „po godzinach”
Wspomnienia z ostatniego wyjazdu na turnus rehabilitacyjny z Marcinkiem do Krynicy Górskiej z ELF-em mamy nie tylko te związane z jego nauką podczas zajęć. Choć grafik zajęć był bardzo gęsto utkany to jednak dzięki uprzejmości rodziców innych dzieciaków, z którymi mogliśmy się trochę „pozamieniać godzinami” terapii, przychylności terapeutów oraz mojej determinacji (ta chyba wszystko nakręcała 😉 ) udało nam się jednak znaleźć czas między zajęciami i wyskoczyć na rower. Czasami nasze wypady były tak absorbujące, że nie wracaliśmy na kolację, co z kolei było możliwe jedynie dzięki wspaniałemu roomservice’owi w wykonaniu naszych niezawodnych znajomych: Julii i Piotra – kochani: serdeczne podziękowana. Neoceniona okazała się również pomoc Bartka – ratownika z ORW Panorama, którego imponująca wiedza i znajomość tras regionu, momentami wręcz fotograficzna pamięć do szlaków (porady w stylu: skręć 50m dalej, a nie szlakiem, bo ten fragment jest zbyt kamienisty na przyczepkę!), pomogła nam zaplanować, a następnie przejechać wszystkie trasy w zestawie MTB+ w sposób zapewniający maksimum radości. Dziękuję serdecznie Bartku (choć pewno tego nie przeczyta bo nie wymieniliśmy w końcu adresów).