Plecaczek i smerfna praca
Dziś Pawełka z przedszkola odebrał bardzo uśmiechnięty mały kangurek.
W szatni naszym oczom ukazało się dzieło dzisiejszego dnia…
…a wśród wszystkich „smerfnych” prac dla nas oczywiście wyróżniała się ta jedna. Tym bardziej, że zawierała element, który w mig rozpoznaliśmy z naszych zabaw na tablicy…
Może w takim razie mały quiz? Jaki szczególny element zawiera praca Pawełka?
4 komentarze »
RSS dla komentarzy do tej pocztówki. TrackBack URL
Nasza chusta leży odłogiem, bo mała Józefinka wogóle nie chce się do niej przekonać. Ania załamana.
Czy jest jakiś sposób aby dziecko tym zaciekawić?
Wczoraj widzieliśmy babeczkę z chustą własnej roboty. Ładnie obszyta zasłona, dużo krótsza, a jej dziecko jak wasz Cysław bardzo zadowolone 🙂
Może udzielicie nam korepetycji ??
Jak najbardziej. Trzeba ćwiczyć, nosić kołysać. Owszem, są przypadki, że dzieci niezbyt lubią chusty ale to wyjątki najczęściej spowodowane złym wiązaniem.
Jak tylko dziecko poczuje jaką bliskość daje chusta od razu ją „kupuje”.
A może u Chrzestnego będzie spokojna? 😉
Ech, dawajcie więcej fotek! Kiedy oni tak urośli?
PS. Khm…. Strzelam. Karabin?