lis
29
2007

Choroba blues

Już ostatnio mnie uświadomiło kilka osób, że choroby przy dwójce dzieci w tym jednym początkującym przedszkolaku, a drugim bezbronnym jeszcze maluszku, nie znikają z domu przez pierwszy rok a nawet i kilka kolejnych. Super perspektywa :/

Jesteśmy już szczerze wykończeni tym, że nie mija kilka dni lepszego samopoczucia a już któryś z naszych chłopców (najczęściej razem) łapie infekcję. Ostatnio „na topie” są wszelkie wirusy. I chyba właśnie coś takiego paskudnego dopadło dziś Marcinka – 38.5°C i cały rozpalony. Na razie na noc dostał czopek i temperatura zbita. Jutro do lekarza standardowo już. I wszystkie nasze weekendowe plany jak zwykle poszły się @$*&^%*$#*$ wrrrrrrrrr

Share
Pocztówka napisana przez magura w temacie: Marcinek
Naklejono

2 komentarze »

  • oczasty

    Ech. Fajnie jest dopiero przy trójce dzieciaków – reakcja łańcuchowa ew. błędne koło 😉 Przyzwyczajajcie się. Dopiero po przedszkolu się efekt kończy. pozdrowionka!

    Komentarz | 30 listopada, 2007
  • Aga

    skad my to znamy….:(

    Komentarz | 3 grudnia, 2007

RSS dla komentarzy do tej pocztówki. TrackBack URL

Skomentuj

Design: TheBuckmaker.com WordPress Themes tailored by magura 4 pocztowki.tk