Spożywajcie pospiesznie…
Nikomu nie oddam mojej kochanej butelki!
Ostatnio co rusz ktoś mi chce wciskać jakieś syropki, kropelki, inne paskudztwa i przerywa mi moją intymną chwilę z butelką. Mam tego dość! Jeśli nie przestaną mi przeszkadzać to zapowiadam otwartą kontestację tego rodzaju praktyk. W ostateczności objawię wam swoje drugie oblicze, a bracia z białego bractwa kaptura zajmą się wami.
1 komentarz »
RSS dla komentarzy do tej pocztówki. TrackBack URL
Oj! Jaka ta butla wielka!