mar
22
2007

Witaj cyber-świecie!

No i stało się! Mój pierwszy wpis w tym blogu i od razu pojawiają się kwestie istotne, które skutecznie uniemożliwiają mi zakończenie go na zwykłym przywitaniu.
Przede wszystkim należałoby wyjaśnić samą nazwę bloga, której wybór determinować powinien jego tematykę służąc jako hasło wywoławcze, a który to wybór nie wydaje mi się być ostateczny (w końcu system pozwala na swobodną późniejszą jego zmianę).

Meta-cyber-blog ma być przede wszystkim miejscem, w którym zamieszczać będę swoje przemyślenia nad różnymi aspektami komunikacji językowej w sieci, w szczególności na gruncie językoznawstwa, jak i w szerszym kontekście komunikacyjnym z uwzględnieniem aspektów kulturowych, psychologicznych i społecznych. Zadanie to po części tłumaczyć ma sama nazwa bloga: metacyberblog, czyli blog o samej cyberprzestrzeni, o blogu i innych formach komunikacji elektronicznej.
Fakt, że zastrzegam sobie zmianę nazwy w niedługiej przyszłości wynika z tego, że zamierzam tutaj zamieszczać również inne materiały, nie związane bezpośrednio z tematyką wpisaną w cząstkę meta w odniesieniu do sieci. Ponieważ „blog to dziennik” dlatego zamieszczać tutaj będę również wszelkie prywatne uwagi i komentarze do tego co wydarza się w moim życiu, a co stanowi jego treść istotną na tyle, że wartą utrwalenia, choćby paradoksalnie w medium, któremu trwałości raczej zarzucić nie można. Ta efemeryczność informacji w sieci stanowi w tym przypadku jej wielką zaletę, dzięki której nie zamierzam koncentrować się na regularności wpisów czy ich jednolitości tematycznej. W sensie publikowania w blogu bliższa mi jest idea strumienia świadomości. Stąd też zrezygnowałem z formuły publikowania w formie strony internetowej (tę formę pozostawiam na inne potrzeby), a zdecydowałem się właśnie na formę dziennikową – blog.
Skoro nadawca jest znany, a wybór medium również do pewnego stopnia wytłumaczony, należałoby również rozważyć rzecz fundamentalną – kto ma być odbiorcą? I tutaj pojawia się ciekawy aspekt związany bezpośrednio z technicznym uwarunkowaniem bloga. Otóż, blog jako część publicznej sfery internetu (pomijam kwestie zabezpieczania dostępu) w swej zasadzie jest ma być jawny i publiczny. Wydaje się jednak, że w tym sensie pozostaje w sprzeczności z ideą pamiętnika czy prywatnego dziennika, który z zasady przeznaczony jest jedynie dla samego autora.
Kwestie tę, choć istotną i wartą szerszej refleksji, w przypadku zamieszczanych tutaj wpisów rozwiążę dość w prosty sposób. Wszystko to, co osobiście uznaję za należące do mojej sfery prywatności publikuję jedynie w strefie „poufnej”, do której dostęp mają jedynie wybrane osoby. Choć już teraz wiem, że trudno będzie mi czasami określić jasno podział między treściami publicznymi a prywatnymi.
No to może już jednak czas rozpocząć kolejny wpis i niech meta-cyber-blog zacznie żyć swoim życiem!

Share
Pocztówka napisana przez magura w temacie: inne
Naklejono znaczki:

1 komentarz »

RSS dla komentarzy do tej pocztówki. TrackBack URL

Skomentuj

Design: TheBuckmaker.com WordPress Themes tailored by magura 4 pocztowki.tk