Członkowie Zespołu to najczęściej zgrana drużyna – jeden drugiego nie odstępuje. Wymagania też mają niemałe: głos szkolić chcą jedynie pod okiem fachowca (aka logopeda); każą zatrudniać najlepszych specjalistów od choreografii i wszelkiej maści trenerów (aka rehabilitanci) bo twierdzą, że żeby był business musi być show. Do tego dochodzą spece od plastyki szczęki (aka ortodonta) bo nie wystarczy ruszać szczęką – trzeba jeszcze mieć co pokazać wszędobylskim mediom. Wszyscy członkowie Zespołu zgodnie twierdzą również, że w dobie ostrego tempa życia w show-biznesie nie mogą się obyć bez dopalaczy hormonalnych (mają swojego gościa od dilerki prochami aka endokrynolog) ale faktu, że takie pakowanie się prochami kończy się później ostrymi problemami żołądkowymi nie chcą komentować. Myślą, że wszystko załatwią doraźne wizyty u faceta od płukanki żołądka (aka gastroenterolog). (więcej…)