Serenissima
Z powodów chronologicznych wpis antydatowany ;-)
Wenecja, poza swoim oczywistym urokiem, skusiła nas swoim ciekawym położeniem. Z kempingu autobusem miejskim dotarliśmy do Punta Sabbioni skąd następnie vaporetti LN z przystankiem na jeszcze jednej wyspie dotarliśmy w pobliże Piazza San Marco. Pierwszych kilkaset metrów od przystani do placu okazało się wykańczające. Słońce paliło niemiłosiernie i z niepokojem myśleliśmy o tym czy w ogóle damy radę w takim upale czerpać przyjemność z odwiedzin w tym uroczym miejscu. Krótka wizyta w chłodniejszych nieco wnętrzach bazyliki Św. Marka i zacienione, wąskie uliczki, sprawiły, że odzyskaliśmy wiarę i siły na dalszą część dnia.
(więcej…)