mar
12
2008
2

Idziemy do przodu

Zmiana antybiotyku dała swoje. Powoli, małymi kroczkami ale konsekwentnie Marcinek zaczął wychodzić z dołka a my z nim. W końcu liski zaczynają odżywać po kryzysie zdrowotnym i chociaż to jeszcze nie koniec to jednak Marcyś jest już nasz! Uśmiecha się od ucha do ucha i, co ważniejsze, z pełną wokalizą (fotki jeszcze będą), a dziś na rehabilitacji zaskoczył nawet panią Joasię swoją siłą i animuszem do zabaw.

Chociaż to nie koniec infekcji to patrząc na jego roześmianą twarz już teraz chcemy podziękować wszystkim wam, którzy tak trzymaliście za niego kciuki i wyrażaliście swoją troskę o zdrówko małego Liska. Całuski :-*

Szkoda, że po nerkach dają nam nasze auta – wakacyjne oszczędności rozpłynęły się w jeden dzień. Teraz robi się z tego niezły debecik, a końca nie widać. Tak poważnych awarii dawno nie mieliśmy. Czy ktoś ma maszynkę do kasy na kilka dni?

Share
Pocztówka napisana przez magura w temacie: Marcinek,zdrowie
Naklejono
mar
07
2008
3

Bomba i wirusy

Słońce za oknem a my w domu… Marcinek chory, leży i na szczęście bawi się na łóżku, a wpadające przez okno promienie słońca muskają jego śpiochy. Zbita gorączka pozwala na zabawę ulubionymi kółeczkami, a nawet na uśmiech. Od poniedziałku walczymy z jakąś wredną infekcją wirusową, która trzyma i nie chce sobie pójść w nieznane… (więcej…)

Share
Pocztówka napisana przez Lusi w temacie: Marcinek,zdrowie
Naklejono

Design: TheBuckmaker.com WordPress Themes tailored by magura 4 pocztowki.tk