Liskowe życie w migawce
A tutaj kilka szczęśliwych chwil z Marcinkowego świata
Ponieważ czas nagli, Zosia rośnie jak na drożdżach, a wpisów i zdjęć jak nie było tak nie ma. Dlatego pomimo, iż czasu nie przybywa pod koniec roku (wręcz przeciwnie) zamiast obszernego wpisu zaledwie kilka migawek z naszego życia, które ostatnio niezmiennie obraca się wkoło naszej Zolinki.
Tutaj o dziwo ze smoczkiem, którego koleżanka jednak nie zaakceptowała. Na szczęście po prawie 3 miesiącach ryków nasza Zosieńka z dnia na dzień jest coraz bardziej kochana, uśmiecha się już pełnym lisim pyszczkiem i jest kolejnym powodem naszych radości.