Terapia na wesoło
Jak już pisałem wcześniej wielką wartością turnusu Radzyńskiego był fakt, że zajęcia nie miały „formuły gabinetowej” i atmosfera ta często sprzyjała ciekawym, wesołym, a nawet komicznym sytuacjom.
Elo…
Terapia zajęciowa to twórcze spędzanie czasu i to Marcinek lubi najbardziej
Broda też brała udział w dziele tworzenia
Rehabilitacja ruchowa z Panem Pawłem też była zabawna ale to już zupełnie inna historia… 😉
3 komentarze »
RSS dla komentarzy do tej pocztówki. TrackBack URL
e-wolontariat
Zakątek 21
Witam wszystkie Liski! Piękne zdjęcia! Barton jaki fotogeniczny! Nie wspominając o jego Pani!!!!? No ale bohaterem nr 1 jest Cysiek! pozdrawiam goraco cała rodzinkę!
Bardzo miło wspominamy te zajęcia pomimo, że przy drugim spotkaniu Marcin nie był w formie (ale to w ogóle nie był jego dzień). Jak tylko widzi zdjęcia Bartona to reaguje bardzo żywo widząc pieska i siebie tulącego się do niego.
Dla nas, z kolei, bardzo wartościowe były informacje na temat weryfikacji kwalifikacji osób przeprowadzających zajęcia z dogoterapii i samych psów. W obliczu dość powszechnej „szarlatanerii” w tej kwestii są to informacje bardzo wartościowe i pomogą z pewnością wielu z nas uniknąć fałszywych specjalistów i ich „pseudo trenowanych” podopiecznych.
Lekkim szokiem było to, że psy jak Barton mogą mieć coroczne egzaminy! Jesteś Barton niesamowity 😉
[…] poza fachowością całej kadry podkreślić trzeba ogólną serdeczność, otwartość i humor. Atmosferę tą już poznaliśmy rok temu ale nie sądziłem, że można mieć aż tyle charyzmy i umiejętności by powtórzyć to w takim […]