Pocztówki z Holandii

Ależ ten czas szybko leci… jeszcze nie tak dawno opisywaliśmy pierwszy dzień Pawełka w przedszkolu. Na zdjęciu stoi uśmiechnięty z workiem na tle budynku, do którego uczęszczał cztery wspaniałe beztroskie lata.

(więcej…)

Nasz prawie 7-latek już niedługo opuści ulubione przedszkole. Wczoraj odbył się piknik, na którym najstarsze grupy prezentowały swoje osiągnięcia – taneczne i sportowe.
Wnikliwe oko wypatrzy ślady walki na twarzy Pawełka. To pozostałości po naprawdę twardym lądowaniu na rowerze kilka dni temu. Zachował się naprawdę dzielnie bo siniaki na nogach ma nieprzeciętne. Na szczęście rękawiczki i kask spełniły swoje zadanie. A w tańcu w sumie wyszło jakby miał hiszpańską bródkę 😉

W ubiegły weekend odwiedziliśmy ciocię w pięknych lasach nadleśnictwa Brynek. Nareszcie Marcinek poczuł swobodę, a Zosieńka mogła do woli przemieszczać się po kocyku i trawce.

Trochę wspólnych klimatów – bez komentarza (oczywiście podczytujący Pocztówki jak najbardziej mogą komentować – jest to wręcz wskazane 😉 )

Właśnie trwa III już Zakątkowy Zlot w Sielpii (woj. świętokrzyskie), który w tym roku niestety jedynie odwiedziliśmy wczoraj. Pomimo, że czasu było niewiele to atrakcji nie brakowało i tylko czasu na rozmowy – to za czym zawsze tęsknimy było niewiele. Na spotkania bliskie z tymi, którzy czasami przemierzają setki kilometrów by choć ten raz się spotkać. Wiemy bowiem wszyscy dobrze, że nic tak nie cementuje naszych znajomości, przyjaźni, znajomości naszych dzieci, jak spotkanie w miłej atmosferze i miłym miejscu.
W tym roku Zlot rozpoczął się…rzeczywistym Zlotem Czarownic prowadzonych przez brylującego na parkiecie Zbója Madeja. Ech, śmiechu było co nie miara ale czarownice istotnie były nie od parady!