lip
07
2007

o nas

Tutaj przeczytasz jak i dlaczego powstała ta strona.

Lisków_pięć, bo tak od momentu pojawienia się naszego najmłodszego liska identyfikujemy się w Internecie, to rodzinka w składzie:

  • Zakupy poranne po włosku (na "holenderce")Danuta – mamusia, strażniczka naszej lisiej paczki i jej główna animatorka. Niewiele pisze ale za to dużo czyta i chętnie poddaje nowe pomysły w różnych kwestiach. Filozof i filolog czeski (może tak lepiej bo jak tłumaczę, że jest „bohemistką” to inni raczej kojarzą ją z awangardą artystyczną).
    Dawniej znana jako Plastikowa Lusi, kajakarka, rowerzystka, rodzinny mól książkowy. Jak przystało na kobietę osoba o tysiącu twarzy, z których co najmniej kilkanaście mam na szczęście uwiecznionych na zdjęciach – pozostałe kilkaset objawia się co dnia niepostrzeżenie.
  • DC2_2052.JPGLisu bądź w tym blogu częściej magura – Michał – tata, sprawca tejże strony i jeszcze kilku innych niewypałów. Na szczęście przekonany jest, że rodzinę ma niepowtarzalną i udaną.
    Językoznawca z zamiłowania i zawodu, choć częściej woli przemierzać góry na rowerze, bądź ślizgać się po jeziorze na desce. Aktywnym trybem życia jednak się nie przemęcza gdyż i tak większość czasu przesiaduje ze swoim komputerem. Gadżeciaż rodzinny.
  • Pawełek rowerzystalisek większy – Pawełek vel Pavello. Nasz pierworodny. Żywe srebro – delikatnie mówiąc. Miłośnik sportu we wszelkiej postaci, Minecrafta i początkujący gitarzysta oraz grafik komputerowy. Cieszy nas natomiast, że od czasu do czasu chętnie połyka książki i to te całkiem grube 😉
    Charakter w fazie kształtowania – najczęściej na gorąco, metodą skrawania bądź kucia na gorąco. Krótko mówiąc kochany urwis i najlepszy towarzysz wycieczek rowerowych i górskich. Obecnie już nie przedszkolak.
  • Świat przez rowerowe okulary jest weselszy!lisek mniejszy – Marcinek vel Marcello Nasz młodszy syn. Już w momencie narodzin wniósł w naszą lisią rodzinę więcej niż spodziewaliśmy się i niezmiennie od chwili narodzin daje więcej niż moglibyśmy oczekiwać – miłości, uśmiechu, spokoju gdy cały świat wokoło szaleje i wszystkiego czego dotąd nam brakowało.
    Właściwie duża część tego bloga poświęcona jest właśnie jemu choć staramy się aby „środek ciężkości” rodziny przypadał między naszymi trzema maluchami raczej niż na którymkolwiek z nich.
  • Pierwsza jazda "prawie sama"

    nasz najmłodszy lisek – Zosia vel ZoLinka. Pogodna, rozśpiewana i roztańczona istotka, która w naszą męską (nie licząc mamusi) ekipę wniosła trochę delikatności. Pochłaniacz czasu (trudno z nią się przestać przytulać i bawić) i jedzenia.
    Uwielbia swoich braci choć już teraz wiemy, że jeszcze nie raz da im popalić. Pomimo swojego młodego wieku, wierna towarzyszka naszych rowerowych i pieszych wycieczek. Stara się nie marudzić więcej niż to jest potrzebne choć nie zawsze to wychodzi.

Share
Pocztówka napisana przez magura w temacie:
Naklejono znaczki:

Brak komentarzy

RSS dla komentarzy do tej pocztówki.

Przepraszamy ale nie ma obecnie możliwości skomentowania tego tekstu.

Design: TheBuckmaker.com WordPress Themes tailored by magura 4 pocztowki.tk