Liskowe życie w migawce
A tutaj kilka szczęśliwych chwil z Marcinkowego świata
Ponieważ czas nagli, Zosia rośnie jak na drożdżach, a wpisów i zdjęć jak nie było tak nie ma. Dlatego pomimo, iż czasu nie przybywa pod koniec roku (wręcz przeciwnie) zamiast obszernego wpisu zaledwie kilka migawek z naszego życia, które ostatnio niezmiennie obraca się wkoło naszej Zolinki.
Tutaj o dziwo ze smoczkiem, którego koleżanka jednak nie zaakceptowała. Na szczęście po prawie 3 miesiącach ryków nasza Zosieńka z dnia na dzień jest coraz bardziej kochana, uśmiecha się już pełnym lisim pyszczkiem i jest kolejnym powodem naszych radości.
Odtrąbione – Szczęśliwego Nowego Roku 2011!
Pewnego pięknego grudniowego dnia, w temperaturze -15C udaliśmy się z naszą Zosieńką do kościoła by ją ochrzcić i…musimy przyznać, że od tego czasu nasza córeczka przestała spędzać całe dni jedynie na ryku – zamiast tego zaczęła w końcu przyglądać się światu, uśmiechać do nas i interesować tym co się dookoła dzieje.
A tutaj kilka szczęśliwych chwil z Marcinkowego świata
Z babcią zawsze jest radośnie.
A to moja jedyna, kochana dziewczyna – Julcia, z którą dzielę smutki i radości mojej przedszkolnej codzienności.
Pawełek rozpoczął sezon narciarski.
Zosieńka jest już coraz bardziej NASZA – nie płacze tak dużo i często jak niegdyś, z czego szczególnie cieszą się rodzice.
No to pozostaje w ten 2011 wkroczyć dziarskim i roześmianym krokiem!
Ależ ten rok zleciał…
6 komentarzy »
RSS dla komentarzy do tej pocztówki. TrackBack URL
Super!
Przy tym nawale pracy,wielka pochwała.
Zdjęcia,komentarze,już wiemy co słychać.
Mama Ewy
Jejku Lisy, ale wyglądacie kwitnąco, Lusi – normalnie piękno macierzyństwa bije od Ciebie i w ogóle nie widać żeś nie wyspana 🙂 No ale muszę jeszcze dodać, że chłopaki przystojniaki, zarówno po Pawełku jak i po Cinku widać, że wydorośleli, no ale bycie starszym bratem zmusiło ich do tego troszkę:)
Dziękuję bardzo za foto, super was zobaczyć, wyglądacie extra!!!
Wszystkiego najlepszego w 2011!!! zdrowia, zdrowia i szczęścia i całusy dla Was
Miło zobaczyć Waszą rodzinkę w komplecie. Lusi wyglądasz kwoitnąco. Pozdrowiam noworocznie.
Zajrzałam i nie zawiodłam się 😀
Cieszymy się Zolinko, że mniej płaczesz (mam nadzieję, że zęby Ci tego nie zepsują, jak Twojej koleżance, której to wykluć się nie mogą i śpi dramatycznie :-/).
Mali facecie boscy – wydorośleli bardzo – tacy fajni koleżkowie już 🙂
Lusi w tej zieleni, w chuście wyglądacie z malutką ślicznie 🙂
Pozdrawiamy gorąco (mimo mrozu)
kabaty
Ale fajnie widziec Was w komplecie:)
Lusi – wygladasz tak pieknie i promiennie, ze az sie boje pomyslec, co bedzie, jak urodzisz czwartego Liska 😉
Dziękujemy za wszystkie miłe słowa i komplementy pod moim adresem. Cudowne jesteście i wiecie koleżanki jak polepszyć humor drugiej koleżance 🙂 Spełnienia marzeń w Nowym Roku Kochani 🙂