Powakacyjne zmiany
Powrót z wakacji przyniósł całkiem sporo zmian. Przede wszystkim dziś Marcinek zaczął obdzielać nas szczerymi uśmiechami, którym towarzyszy przeciągła wokaliza.
Niestety, w tym samym momencie bunt naszego trzylatka totalnie zwala nas z nóg – popychanie kolegów i koleżanek, dokuczanie, przeszkadzanie w zabawie, wszelkie formy złośliwości i agresji stały się nieodłącznym repertuarem zachowań Pawła. Co gorsza – zaskoczyło nas to wszystko na wakacjach gdzie wszystkie te zachowania skupiły się jak w soczewce, tym mocniej przez nas odczuwane, że byliśmy na wyjeździe ze znajomymi (w sumie 8 dzieci wieku od 3m-6l) i Paweł był nieprzerwanie powodem starć między maluchami. Muszę przyznać, że tym razem wakacje nie dały nam upragnionego oddechu, a jedynie jego namiastkę. Przy wszystkich ciekawych wydarzeniach problemy z zachowaniem Pawła rzucały nieodparty cień – coś czego tak łatwo nie dało się zapomnieć.
2 komentarze »
RSS dla komentarzy do tej pocztówki. TrackBack URL
Haj, małemu minie, poza tym naocznie stwierdzam, że nie jest źle. Czekamy w Krakowie 🙂
Czesc Lisy!
Udalo mi sie Was wytropic po sladach Margoli.
Wygospodarujcie sobie pare dni w czasie nastepnych wakacji na wizyte u nas na Zielonej Wyspie – to w koncu ojczyzna ulubionego przez Lisa „strumienia swiadomosci”…
Pozdrawiam razy cztery:>