gru
01
2007

Nasz lekarz rodzinny

Choroba w Lisiej Norce dopadła wszystkich – nawet pluszaki. Całe szczęście nasz lekarz rodzinny czuwa nad wszystkim.Niestety, Marcinek się nie ustrzegł i przyjmuje antybiotyk. Sprawy zaszły dość daleko i teraz kontrolujemy poziom bakterii bo wszystko zaczyna się mieszać 🙁


Pomimo wszystko staramy się nie tracić humoru. W końcu choroba sprzyja przynajmniej jednemu – jesteśmy wszyscy razem więc i w tej kwestii może warto stosować podejście „szklanki do połowy pełnej”? 😉

Share
Pocztówka napisana przez lifeblog w temacie: Marcinek,Pawełek
Naklejono

Brak komentarzy »

RSS dla komentarzy do tej pocztówki. TrackBack URL

Skomentuj

Design: TheBuckmaker.com WordPress Themes tailored by magura 4 pocztowki.tk