Retrospektywnie – zatrzymać czas
Przez ostatni miesiąc wiele się działo ale też i w pracy był to okres niezmiernie „gorący” i priorytety obowiązków sprawiły, że Pocztówki musiały poczekać, a wraz z nimi drodzy pocztówkoczytacze. Nie raz już wasza cierpliwość wystawiana była tutaj na próbę i może dlatego, po sygnałach jakie od Was moi drodzy otrzymujemy, mam pewność, że ostała się jedynie mocna grupa wytrwałych, dla których jednak z pewnością warto Marcinkowe, i ogólniej liskowe, wieści spisywać i przekazywać.
Dlatego proszę byście nie dziwili się, że wpisy będą obecnie przyrastać niejako „wstecznie”, gdyż chcę zachować chronologię Pocztówek, która w przypadku co najmniej kilku opisywanych wydarzeń jest istotna. Prawdę mówiąc, Lusi przygotowała już pewne wpisy ale mi jak zwykle brakło czasu na opatrzenie ich zdjęciami. Spieszę to nadrobić i w najbliższych dniach możecie spodziewać się „uzupełnienia miesiąca” 😉
Brak komentarzy »
RSS dla komentarzy do tej pocztówki. TrackBack URL