maj
11
2011

Nasz Czterolatek

Nasz najukochańszy 4-latek: Cyś

Kto by pomyślał… w niedzielę Cyś skończył cztery lata. Niesamowite! Cztery lata minęły od momentu kiedy nasz świat się zawalił, przewrócił do góry nogami i zaczął żyć nowym tchnieniem jakże innym od życia zwykłych ludzi ale równie podobnym do życia tych wszystkich wspaniałych osób które poznaliśmy właśnie dzięki Niemu. Cztery lata pokory, uczenia się cierpliwości, ciągłej terapii i zarazem cztery lata niezwykłej pogody ducha jaką daje nam właśnie Marcinek.

Jak wyglądałoby nasze życie gdyby Cyś był zwykłym Marcinkiem? Staramy się nad tym nie zastanawiać, bo to nie ma sensu. Na pewno chodziłby do przedszkola razem ze swoim bratem, być może razem z Pawłem wcześniej zaczęliby się wspólnie bawić i tym samym wcześniej zaczęliby się kłócić, wygłupiać i wariować.

Share
Pocztówka napisana przez Lusi w temacie: kultura,Marcinek
Naklejono znaczki:

6 komentarzy »

  • eelusiaa

    Bardzo się wzruszyłam czytając Twoje słowa… Marcinek wybrał sobie cudowną rodzinę. Buziaki dla Jubilata :*

    Komentarz | 13 maja, 2011
  • mm

    Piękne życzenia urodzinowe od rodziców, a zarazem reflkeksyjne i bardzo budujące. Z pewnością przyjdzie czas, że Marcinek rozgada się a wtedy rodzice będą mieli problem, aby go przegadać. Podobnie jak z innymi umiejętnościami, ta długo wyczekiwana, wypracowana, cieszy bardziej.
    Pozdrawiam.

    Komentarz | 13 maja, 2011
  • pięknie napisane. A Syn jest do Ciebie podobny. Nasza Córeczka jest skórą zdjętą z Taty. Szkoda, że już tu na ziemi nie zobaczę, jak staje się do Męża coraz bardziej podobna.
    Pozdrawiam całą Waszą rodzinę.

    Komentarz | 21 maja, 2011
  • mammamika

    Cysiek – trzymaj się ciepło nasz 4-latku, zapraszamy nad morze na ciacho – ciotka upiecze, dogadamy się na pewno w temacie serniczek, czy marchewkowe, bo wierzę, co tam jestem pewna, że niejedną pogawędkę utniecie sobie jeszcze z Kajtkiem.
    Duża urodzinowa buźka od ciotki i turnusowego kumpla

    Komentarz | 23 maja, 2011
  • Dziękujemy za ciepłe słowa w imieniu solenizanta. Marcinek wszystkim śle serdeczne uściski i przesyła choćby kapkę swojego szczerego optymizmu na co dzień – wszystkim nam się przyda, a on ma do niego maszynkę 😉

    Komentarz | 24 maja, 2011
  • Margola

    MIałam protestować, ze z chodzeniem też miało być trudno – ale doczytałam, ze rodzice sami zauważyli, ze ich niewiara była nieuzasadniona. jestem pewna, że niejedną sobie utnę zrozumiałą pogawędkę z Cyśkiem. Nosy do góry, a Cyśkowi życzę, żeby mu ciastka u ciotki zawsze tak smakowały (nawet, gdy to nie mama je przywiezie, a ciotka upiecze hyhyhyh)

    Komentarz | 25 maja, 2011

RSS dla komentarzy do tej pocztówki. TrackBack URL

Skomentuj

Design: TheBuckmaker.com WordPress Themes tailored by magura 4 pocztowki.tk