Marcin „Wodniczek”
Nie od dziś wiemy, że Marcinek uwielbia wodę ale relacje, które zdaje mi Lusi i zdjęcia, które przesyła nie tylko potwierdzają to ale pokazują, że facet traci całkowity opór do zanurzania się jak tylko czuje się w wodzie bezpiecznie (czyt. z panem Darkiem, rehabilitantem z Mielna) i woda jest ciepła (tam woda jest naprawdę ciepła, koło 30C).
Mam tylko nadzieję, że jak Marcinek wróci do domu to z takim samym animuszem ruszymy wspólnie na basen. Niestety, tutaj ani taka temperatura ani Pana Darka więc zobaczymy jak to będzie. Póki co spójrzcie na naszego „wodnika”.
2 komentarze »
RSS dla komentarzy do tej pocztówki. TrackBack URL
ale szał!
Szał to będzie jak dostanę zdjęcia robione aparatem podwodnym. Pan Darek taki miał i użyczał rodzicom. Zatem proszę śledzić temat 😉