Czego ucho nie słyszało…

Zanim Marcinkowi założymy aparat trzeba go do tego przyzwyczaić. Czy się uda? Hmmm

Najpierw trzeba zebrać prawidłowy wycisk małżowiny. Oczywiście wszystko „pod płaszczykiem” zabawy.
Zanim Marcinkowi założymy aparat trzeba go do tego przyzwyczaić. Czy się uda? Hmmm
Najpierw trzeba zebrać prawidłowy wycisk małżowiny. Oczywiście wszystko „pod płaszczykiem” zabawy.
Dzisiaj byliśmy na wizycie u pani laryngolog/audiolog. Po styczniowym badaniu słuchu w śnie fizjologicznym wyszedł u Marcinka obustronny niedosłuch przewodzeniowy prawie do 40 dB. Poza tym, od praktycznie kilku lat Marcin ma wysiękowe zapalenie uszu, co było wskazaniem do drenażu uszu, który umożliwia odprowadzanie wydzieliny, a tym samym jej nie zaleganie. Po zabiegu w Marcu 2012 roku, dreny trzymały się doskonale. Dwa miesiące temu wypadł pierwszy, podczas dzisiejszej wizyty wypadł drugi.
Design: TheBuckmaker.com WordPress Themes tailored by magura 4 pocztowki.tk