Szczęście na twarzy
A Paweł dziś dorwał się do nutelli. Zadowolenie szeroko widoczne na twarzy. Zgodnie z wskazówkami od pediatry dajemy mu już wszystko do jedzenia bez ograniczeń. Nasz niejadek jest bardzo kapryśny więc cieszy wszystko co trafia do brzuszka. Niestety, utrzymująca się biegunka sprawia, że częściej odwiedza łazienkę niż zagląda w talerz… Kiedy to przejdzie w końcu!?