Pocztówki z Holandii

Za oknem śniegu brak, w domu raczej atmosfera zmęczona chorobami ale coraz bardziej czuć Święta 🙂 Jedna z nieuniknionych pozycji w kalendarzu, na którą jednak czekamy z utęsknieniem. (więcej…)

Na pohybel wszystkim wrednym bakteriom, które się ostatnio od nas nie chcą odczepić, Marcinka nie opuszcza humor. Jutro sam muszę pójść do lekarza bo głowa mi pęka (prawdopodobnie przedłużająca się choroba zatok).

(więcej…)

Ostatnio przekonałem się, że Pawełek jest demonem gitary. Próbek dźwiękowych co prawda wam nie zamieszczę ale wydaje mi się, że wystarczy przyjrzeć się zdjęciu, żeby pozbyć się złudzeń co do demonicznych wręcz możliwości naszego 3-latka 😉

Jakże wspaniałą rzeczą dla rodziny są weekendy. Można spędzić czas ze sobą, zrobić to na co w tygodniu pozwolić sobie nie można. Taki wyjątkowy charakter mają szczególnie poranki, które w tygodniu są zwykle bardzo zabiegane. Co tracimy każdego dnia? Wystarczy spojrzeć na te fragmenty z wczorajszego i dzisiejszego dnia.

(więcej…)

Dziś miałem chwilę czasu, żeby uzupełnić wpisy za ostatnie dni. Mam nadzieję, że nie będziecie mieli mi za złe, że uzupełniałem wpisy wstecz. Zresztą zawsze wspominałem tutaj, że strona choć wykorzystuje silnik blogowy (i to najlepszy z możliwych 😉 ), to jednak nie aspiruje do miana bloga, a co za tym idzie wpisy choć zachowują chronologię wydarzeń nie koniecznie zgodnie z tym kluczem muszą być wprowadzane.