Kolejne dwa dni turnusowe za nami… Dzisiaj rano okazało się że wczoraj podczas zgrywania zdjęć, zapomniałam wyłączyć aparat (nocne zmęczenie) i rano chciałam naładować baterię a tu pech, ładowarka nie działa!! Jestem załamana, bo nie będzie fotorelacji. Dla pocztówkoczytaczy to może żadne zdziwienie bo niezbyt szczodrzy jesteśmy w zamieszczaniu zdjęć, ale dla mnie to załamka. Nie mogłam zrobić dzisiaj fotek Marcinkowi na basenie i na muzykoterapii i u logopedy a zajęcia były bardzo ciekawe. Tutaj więc zaledwie kilka ujęć z poprzednich dni.